Niemamnato

Witam, posiadam od niedawna małą firmę przeprowadzkową, siedziba firmy znajduję się we Wrocławiu ale operujemy też w okolicy, ostatnio dostałem zlecenie od klienta który przeprowadza się do miejscowości Trutnov (miasto nie daleko granicy Czech), do pracy używamy furgonetek Renault D-Series D7.5 4x2, teraz pytanie pierwszy raz przeprowadzamy kogoś do Czech, znajdują się w strefie Schengen więc jedyny dokument jakiego potrzebujemy przy normalnym przejeździe to dowód osobisty i prawo jazdy, czy tak samo będzie z furgonetką? Ktoś był w takiej sytuacji i wie może czy trzeba sobie załatwić jakieś dodatkowe dokumenty? Z góry dziękuję za pomocne odpowiedzi.

Na Czechy jeżdżę często właśnie w sprawach biznesowych pojazdem firmowym, zawsze zabieram ubezpieczenie OC, dowód rejestracyjny z ważnym przeglądem technicznym. oraz upoważnienie firmy leasingowej po angielsku. Z takim zestawem dokumentów nigdy nie miałem problemów.

Tylko dodam że w Czechach obowiązują winiety , byłam kiedyś na wycieczce z chłopakiem, pojechaliśmy do Pragi i dostaliśmy mandat właśnie za brak winiety , Polak mądry po szkodzie. Można je kupić chyba na każdej stacji benzynowej i na przejściu granicznym, ale najwygodniej będzie on-line, zawsze kupuje przez https://e-vignettes.com/pl/c/E-Winiety-Czechy/13 , jeszcze mnie nie zawiedli . Tylko trzeba by sprawdzić do jakiej kategorii zalicza się ta furgonetka bo w Czechach maja różne winiety na różne pojazdy .

Cały zestaw dokumentów + winieta powinnno być wystarczające. Będziesz wtedy przygotowany na cały przejazd, a jednak o winietach wielu ludzi zapomina (jak widać wyżej )
Przygotuj się jeszcze dokładnie, bo inaczej ty będziesz musiał pokryć wszystkie koszty, gdzie dostaniesz mandat i będzie to na stratę firmy

Powodzenia!

Ze swojej perspoektywy ci powiem, że koniecznie musisz zrobić research i się przygotować, bo to co piszą wyżej jest prawdą, że potem zapłacisz za to i wygenerujesz sobie straty. Weź może włóż to w koszty klienta swojego, bo bez sensu, żebyś ty jeszcze dokładał do tego, że ktoś się przeprowadza aż tyle kilometrów. Myślę, że to jest najlepszy deal, bo za usługi trzeba płacić, a tym bardziej jak ma się kaprys wyprowadzki do Czech. Niby sąsiedzi, ale niech wydają jeszcze trochę hajsu w Polsce