Niemamnato

Cześć. Zamierzam sprzedać swój samochód marki Seat Altea i zastanawiam się, jak wycenić auto. Nie ukrywam, że liczy się dla mnie każdy grosz. Samochód jest w bardzo dobrym stanie, lekkie ryski na drzwiach kierowcy, kokpit i karoseria super. Na liczniku przejechanych 200 tysięcy km. Jak ewentualnie podwyższyć wartość auta, chociażby o kilka stów?

Sprzedaż i kupno samochodu używanego to jedno wielkie targowisko, więc na pewno musisz być na to przygotowany. Jak przyjdzie klient i będzie się ostro targował, to musisz mieć mocne argumenty, żeby obronić cenę auta. Zrób sobie własną wycenę, spisz wszystko na kartce lub w arkuszu jakimś i mniej to przy sobie w razie co.

Na pewno nie kieruj się cenami aut tej samej marki również wystawionych na sprzedaz, bo kazde auto ma inna historie, inny stan, inny przebieg. Auto na gaz tez będzie miało inna cene niż auto z dieslem itd. W sumie liczy się kazdy detal, a jak zalezy ci na kazdym groszu to na zrobienie solidnej wyceny musisz poswiecic sporo czasu. Ja jak sprzedawalem auto to wycene robilem sam, bo wszystko w swoim aucie wymienialem samodzielnie, więc mniej więcej wiem, ile co mnie kosztowalo.

Przy sprzedaży wszystko ma znaczenie, naprawdę. Kupujący może się przyczepić do każdej ryski, żebyś tylko spuścił cene. Polecam bardzo skorzystanie z usług profesjonalistów – https://pmtautomotive.pl/polerowanie-lakieru-koszalin/. Jak Ci wypolerują lakier, to auto będzie nie do poznania. Wszystkie mikroryski znikną, a sam lakier po wypolerowaniu będzie wyglądał jak nówka. Warto zrobić to przed sprzedażą. Dzięki temu możesz podwyższyć trochę cenę auta i w ogłoszeniu dodać, że auto jest świeżo po takim zabiegu. To na pewno wartość dodana. Jak spojrzysz w jakim stanie ludzie auta sprzedają... Są oczywiście auta zadbane, ale bardzo dużo aut jest w złym stanie. Ryski na lakierze, brudna tapicerka, zaniedbany kokpit.. Podczas sprzedaży to właśnie takie detale mają znaczenie. Każdy chce kupić auto używane w dobrym stanie, bo przecież ma ono posłużyć przez następne kilka/kilkanaście lat. Na cenę auta wpływa każdy detal!!

Napisze coś z punktu widzenia kobiety, bo wiem że kobiety zwracają na zupełnie inne rzeczy niż faceci. Mezczyzni pytaja o przebieg, czy auto bite, kiedy były wymieniane jakieś czesci, filtry, olej itd. i super, bo przeciez to się najbardziej liczy, ale kobiety przywiozują bardzo duza uwage do wygladu auta. Ja osobiscie w zyciu nie kupiłabym auta z plamami na fotelach, z zaniedbanym kokpitem, porysowanym lakierem. Liczą się detale, a jak ktos kupuje uzywane auto to chce je kupic i nim jezdzic, a nie wydawać dodatkowe pieniadze na naprawy, również te estetyczne, tym bardziej ze wiele osob na kupno auta przeznacza swoje ciezko zarobione pieniadze i wydaje na to większość swoich oszczednosci. Na pewno auto wypoleruj, wyczyść na zewnątrz i wewnątrz. Niech lśni. Albo tak jak ktos wspomniał wyzej, oddaj auto w rece proesjonalistow i dopiero wtedy zabierz się za wycene. Naprawde, ogarniecie wygladu auta to zawsze + kilkaset zlotych do jego wartosci.

Na pewno wystaw auto za kilka stow więcej, bo mowie ci – kazdy się targuje. Wiec jak chcesz sprzedac za 12 tys to wystaw za 12 500. To po pierwsze. Po drugie na kupujacym dobre wrazenie musi zrobic nie tylko auto, ale tez sam wlasciciel. Przygotuj sobie wszystkie informacje dot. ubezpieczenia, przegladu, spisz sobie na kartce jakie czesci ostatnio wymieniales, co było robione przy aucie, jaki ma przebieg, kiedy rozrzad wymieniany, do kiedy przeglad, jaki stan ogolny auta, co trzeba ewentualnie wymienic, na co zwrocic uwage. Te informacje pomogą ci zrobic dobre wrazenie na chetnych do kupna, ale dzieki nim także możesz sporządzić wycene. Jak wiesz, ze na sama wymiane rozrzadu wydales 1300zl no to już wiesz, ze nowy wlasciciel będzie mial kilka lat spokoju. Jak nowe opony masz to tez od razu wartosc auta wyzsza. Jak dopiero co zmieniles auto z benzyny na gaz to tez już cena auta w gore idzie. Jak masz problem ze zrobieniem uczciwej wyceny samodzielnie to zawsze mozesz podjechac do zaprzyjaznionego mechanika, podpytac na co ewenetualnie zwrocic uwage robiac wycene, a jak masz kogoś w znajomych co się zna na tych sprawach, to mysle ze nie powinien mieć problemu zeby ci pomoc.